Prowadząc jednoosobową firmę IT, zajmuję się głównie administracją – serwerami, systemami, bezpieczeństwem, kopią zapasową czy konfiguracją narzędzi. To praca, która z pozoru wydaje się czysto techniczna, ale w praktyce ogromną część mojego czasu zajmuje kontakt z klientem. Muszę tłumaczyć, co robię, dlaczego to robię i co klient z tego będzie miał. Innymi słowy: jestem jednocześnie administratorem, project managerem i marketingowcem. I właśnie w tej komunikacji najłatwiej o błędy, które potrafią zepsuć nawet dobrze wykonaną usługę. Oto pięć, które widzę najczęściej – i które sam również popełniałem. 1. Skupianie się na problemach zamiast na odpowiedzi Klient pyta: „czy możemy podnieść wydajność serwera?” albo „czy da się zrobić kopię zapasową?”. Naturalną reakcją jest zaczęcie wyliczania przeszkód: że system ma ograniczenia, że konfiguracja jest skomplikowana, że trzeba sprawdzić zgodność wersji. Dla klienta brzmi to jak: „nie da się”. A on wcale nie chce znać listy technicznych...