Przejdź do głównej zawartości

5 błędów w komunikacji z biznesem, które sam popełniałem

Prowadząc jednoosobową firmę IT, zajmuję się głównie administracją – serwerami, systemami, bezpieczeństwem, kopią zapasową czy konfiguracją narzędzi. To praca, która z pozoru wydaje się czysto techniczna, ale w praktyce ogromną część mojego czasu zajmuje kontakt z klientem. Muszę tłumaczyć, co robię, dlaczego to robię i co klient z tego będzie miał. Innymi słowy: jestem jednocześnie administratorem, project managerem i marketingowcem.

I właśnie w tej komunikacji najłatwiej o błędy, które potrafią zepsuć nawet dobrze wykonaną usługę. Oto pięć, które widzę najczęściej – i które sam również popełniałem.


1. Skupianie się na problemach zamiast na odpowiedzi

Klient pyta: „czy możemy podnieść wydajność serwera?” albo „czy da się zrobić kopię zapasową?”.
Naturalną reakcją jest zaczęcie wyliczania przeszkód: że system ma ograniczenia, że konfiguracja jest skomplikowana, że trzeba sprawdzić zgodność wersji.

Dla klienta brzmi to jak: „nie da się”. A on wcale nie chce znać listy technicznych ryzyk – tylko prostą odpowiedź: czy to możliwe i ile czasu (lub pieniędzy) to zajmie.

👉 Lepiej powiedzieć:

  • „Tak, mogę to zrobić – zajmie to 2 dni”.

  • „Muszę sprawdzić szczegóły i wrócę jutro z odpowiedzią”.

Dopiero jeśli klient dopyta „dlaczego to tyle trwa?” – wtedy wchodzę w szczegóły techniczne.


2. Zbyt techniczny język

To błąd, który popełnia każdy administrator. Klient mówi: „chcemy mieć pewność, że nasze dane są bezpieczne”, a ja odruchowo zaczynam mówić o replikacji, snapshotach, szyfrowaniu czy konfiguracji RAID.

Dla klienta to niezrozumiały bełkot. On chce usłyszeć: „tak, wasze dane będą zabezpieczone, a w razie awarii odzyskamy je w ciągu godziny”.

👉 Dlatego staram się tłumaczyć techniczne działania na język efektów:

  • zamiast „wdrożę redundancję” mówię: „nawet jeśli jeden serwer padnie, system będzie działał dalej”,

  • zamiast „zaszyfruję transmisję” mówię: „dane waszych klientów nie wpadną w niepowołane ręce”.


3. Brak komunikowania korzyści

Kiedy proponuję aktualizację systemu, wymianę licencji czy konfigurację nowych narzędzi, klient często słyszy: „musimy coś zmienić, a to kosztuje”.
Jeśli nie pokażę wartości, wygląda to jak niepotrzebny wydatek.

👉 Dlatego zawsze staram się podkreślić dlaczego to jest ważne dla biznesu:

  • aktualizacja systemu = mniejsze ryzyko włamań i zgodność z regulacjami,

  • monitoring = szybsza reakcja na awarie i krótsze przestoje,

  • automatyzacja backupów = oszczędność czasu i mniej błędów ludzkich.


4. Brak ustalania priorytetów

Często klient zgłasza listę kilku rzeczy naraz: „chcemy szybszy serwer, dodatkowe konta dla pracowników i jeszcze VPN dla zdalnego zespołu”.
Jeśli nie ustalimy priorytetów, ja zaczynam od tego, co wydaje się najważniejsze technicznie, a klient oczekuje zupełnie czego innego.

👉 Dlatego zawsze dopytuję: „co jest dla was teraz najpilniejsze?”.
Czasem okazuje się, że VPN może poczekać, bo najważniejsze jest uruchomienie nowego sklepu, który nie może się zawiesić w weekend.


5. Zbyt optymistyczne szacowanie czasu

To pułapka, w którą wpada każdy freelancer. Z pozoru proste zadanie typu „skonfigurujmy pocztę dla firmy” potrafi się rozciągnąć, bo nagle okazuje się, że domena jest źle ustawiona albo dostawca usług ma ograniczenia.

👉 Lepiej powiedzieć: „to powinno zająć 2 dni, ale zastrzegam, że jeśli pojawią się problemy po stronie usługodawcy, może się wydłużyć”.
Klienci wolą usłyszeć realistyczny termin i być mile zaskoczeni, niż czekać sfrustrowani na coś, co miało być gotowe „od ręki”.


Podsumowanie

W jednoosobowej firmie IT komunikacja z klientem jest tak samo ważna jak sama praca administracyjna.
Najczęstsze błędy, które spotykam, to:

  1. Skupianie się na problemach zamiast na odpowiedzi.

  2. Zbyt techniczny język.

  3. Brak komunikowania korzyści.

  4. Nieustalanie priorytetów.

  5. Zbyt optymistyczne szacowanie czasu.

Nauczyłem się, że klienci nie oczekują ode mnie technicznych szczegółów – oczekują jasnych odpowiedzi, poczucia bezpieczeństwa i zaufania, że „ich systemy są w dobrych rękach”.
I to właśnie daje największą przewagę w pracy administratora, który działa samodzielnie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rekordowy atak DDoS – nowy poziom zagrożenia dla sieci

Firma Cloudflare poinformowała o zneutralizowaniu największego w historii ataku DDoS, który osiągnął przepustowość 11,5 Tb/s . To bezprecedensowe uderzenie trwało zaledwie 35 sekund, ale w tym czasie wygenerowało ogromną ilość szkodliwego ruchu. Był to tzw. hiperwolumetryczny atak UDP flood , który ustanowił nowy rekord pod względem skali zużycia przepustowości. Dane telemetryczne Cloudflare zarejestrowały nagły skok ruchu – od znikomego „szumu tła” do ponad 11 Tb/s w mniej niż 10 sekund. Co szczególnie istotne, większość szkodliwego ruchu pochodziła z przejętych zasobów w Google Cloud Platform , co pokazuje, jak cyberprzestępcy coraz częściej wykorzystują infrastrukturę dużych dostawców chmurowych do realizacji masowych ataków. Obrona zautomatyzowana zadziałała natychmiast Systemy obronne Cloudflare zadziałały całkowicie automatycznie – bez udziału człowieka. Mechanizmy wykrywania w ciągu kilku sekund zidentyfikowały nietypowy strumień pakietów UDP i wprowadziły reguły ogranicza...

Jak sprawdzić status baterii w Windows za pomocą PowerShell

Monitorowanie kondycji baterii w laptopie jest bardzo ważne – pozwala ocenić, czy akumulator działa poprawnie i ile czasu pracy pozostało. Windows udostępnia narzędzia takie jak powercfg , ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby w prosty sposób wyświetlać status baterii w czasie rzeczywistym w konsoli PowerShell. One-liner do monitorowania baterii Poniższy skrypt w PowerShell pokazuje procent naładowania baterii oraz szacowany czas pracy . Skrypt działa w pętli, aktualizując informacje co minutę: while ($true) { Get-WmiObject Win32_Battery | ForEach-Object { "$([datetime]::Now): Battery: $($_.EstimatedChargeRemaining)% - Estimated Life: $($_.EstimatedRunTime) min" } Start-Sleep -Seconds 60 } Jak to działa? Get-WmiObject Win32_Battery – pobiera informacje o baterii z systemu. EstimatedChargeRemaining – pokazuje aktualny procent naładowania. EstimatedRunTime – podaje przewidywany czas pracy (w minutach). Start-Sleep -Seconds 60 – za...

Czym jest narzędzie Cloudflare IP Checker?

  Cloudflare IP Checker to skrypt, który pozwala sprawdzić, czy wskazane adresy IP mieszczą się w oficjalnych zakresach adresowych Cloudflare. Narzędzie pobiera na bieżąco aktualne listy adresów bezpośrednio z serwerów Cloudflare, dzięki czemu wyniki są zawsze zgodne ze stanem rzeczywistym. Takie rozwiązania stosowane są m.in. przez analityków bezpieczeństwa w procesach mapowania sieci i rekonesansu . Obsługiwane są zarówno adresy IPv4 , jak i IPv6 , a elastyczne metody podawania danych (pojedyncze IP, wiele adresów, pliki wejściowe) pozwalają dostosować sposób pracy do sytuacji. Najważniejsze funkcje narzędzia Checker opracowany przez Aardwolf Security posiada szereg praktycznych możliwości: pełna obsługa IPv4 i IPv6, dynamiczne pobieranie zakresów Cloudflare w czasie rzeczywistym, raportowanie z wykorzystaniem kolorów (np. zielony = adres Cloudflare, czerwony = spoza zakresu), obsługa błędów w przypadku niepoprawnych formatów IP, kody wyjścia umożliwiające in...